Zarządzanie pieniędzmi u bukmachera. Jak mądrze obstawiać?

Każdy gracz powinien wiedzieć, w jaki sposób wygląda optymalne zarządzenie pieniędzy u bukmachera. Co za tym idzie – co należy zrobić, by mądrze obstawiać.

Dlaczego zarządzanie budżetem jest tak ważne?

Zarządzanie pieniędzmi to bardzo ważna cecha. Im lepsza umiejętność gromadzenia gotówki oraz jej mądrego inwestowania, tym większa szansa na jej pomnażanie. Nie jest to jednak prosta rzecz, o czym przekonało się już wielu, którzy, choć mieli dostęp do środków finansowych, nie potrafili ich mądrze wydać. Wbrew pozorom czasami o wiele łatwiej jest zarobić, aniżeli później utrzymać taki trend przez wiele kolejnych lat. Im więcej szans na pomnażanie pieniędzy, tym coraz więcej osób musi mierzyć się właśnie z takim dylematem. Dobrym przykładem mogą być, chociażby zakłady bukmacherskie.

Z pozoru niewinna gra, która łączy w sobie dwie cechy: miłość do sportu z szansą na zarobek, co roku przyciąga nowych klientów, którzy mając — ich zdaniem — wystarczającą wiedzę na temat piłki nożnej, żużla, boksu, lub wielu innych popularnych sportów, są w stanie przy okazji na tym zarabiać. I faktycznie, części z nich się to udaje. Mówi się, że wśród nowych graczy działa efekt tak zwanego „szczęścia początkującego”. W całej tej opowieści nie chodzi jednak o to, czy zdobyta na koncie u bukmachera kwota pieniędzy to efekt szczęścia, czy wiedzy. My skupimy się na pieniądzach, a właściwie na tym, dlaczego tak wielu graczy, mimo świetnych początków, nie jest w stanie nie dość, że pomnażać swojego kapitału, to jeszcze — choć raz — go wypłacić. 

Zasady obrotu gotówką – o tym trzeba pamietać!

Zanim o samych zasadach, dotyczących tego, jak skutecznie obracać swoimi pieniędzmi, aby zminimalizować ryzyko ich utraty oraz zmaksymalizować szansę na ich zarobek, musisz pamiętać, że zakłady bukmacherskie to zawsze będzie mniejsze bądź większe ryzyko. Nie ma pewnych wydarzeń na kuponie, nigdy nie możesz liczyć pieniędzy, których jeszcze nie wygrałaś/eś oraz za żadne skarby świata nie możesz myśleć, że znalazłaś/eś specjalny sposób na grę, który zawsze przynosi sukces. Zakłady bukmacherskie to od zawsze była, jest i będzie loteria. Z drugiej strony nie oznacza to jednak, że przypadki i tak zwanego pecha, nie można zminimalizować. Do tego jednak potrzebna jest właśnie odpowiednia wiedza dotycząca obrotu gotówką na koncie u firmy bukmacherskiej. Poniżej kilka bardzo ważnych punktów, dzięki którym dokonasz samodzielnej minimalizacji ryzyka przegranej. 

• Inwestuj tylko wolne środki.
  Żeby legalnie zarobić, najpierw trzeba zainwestować. To prosta zasada, znana każdemu człowiekowi na świecie. Podczas gry w zakładach bukmacherskich bardzo ważne jest, żeby pieniądze, które mają posłużyć Ci do gry, pochodziły tylko z oszczędności, które nie są potrzebne Ci do codziennego życia, lub nie służą do opłacenia rachunków. Gotówka, za którą będziesz grać u bukmachera, i którą możesz stracić — z tym niestety zawsze się trzeba liczyć, nie może wprowadzić w Twoim codziennym życiu problemów z funkcjonowaniem. Niestety, ci, którzy nie mają szczęścia, inwestując środki potrzebne na przykład na opłaty, i tracą te pieniądze, bardzo często popadają w spiralę zadłużenia, która nie dość, że nie ma nic wspólnego z pomnażaniem pieniędzy, to jeszcze prowadzi później do hazardu i uzależnienia. O tym jednak w kolejnym punkcie.

• Trzeba umieć przegrywać.
  Każdy z nas musi umieć przegrywać. Ta złota zasada, wpajana nam od dziecka, nie jest jednak prosta w realizacji. Dotyczy to szczególnie zakładów bukmacherskich. W nich dochodzi bowiem bardzo często do ciekawego połączenia: gracz ma wysokie mniemanie o swojej wiedzy dotyczącej na przykład piłki nożnej oraz posiada gotówkę, którą chce zainwestować i oczywiście wygrać. Często okazuje się jednak, że wiedza i pieniądze to nie wszystko. Przegrane kupony uczą pokory. Niestety nie każdy gracz — szczególnie Ci początkujący, potrafi na chwilę odsapnąć od zakładów bukmacherskich i wrócić po jakimś czasie ze świeżym spojrzeniem. Spory procent graczy za wszelką cenę stara się odrobić stracone pieniądze, inwestuje coraz więcej, stawiając na coraz to ryzykowniejsze wydarzenia sportowe. Efekt niestety zawsze jest ten sam: całkowita utrata płynności finansowej na koncie. 
  
• Obierz jedną strategię i się jej trzymaj.
  W zakładach bukmacherskich jest jak w życiu. Trzeba mieć dobrą strategię. To jednak nie wszystko. Choć dobra strategia to połowa sukcesu, to aby mówić o pełnym sukcesie, należy dodać do tego przepisu drugi składnik: konsekwencję. Jeżeli masz już na swoim koncie bukmacherskim wolne środki finansowe, które możesz przeznaczyć na grę, to od samego początku, zanim wyślesz pierwszy kupon, warto stosować zasadę 10%. Na czym ona polega? Wpłacając na konto na przykład 100 zł, na każdy kupon, który chcesz postawić, nie wydawaj więcej niż 10 zł. Jeśli możesz pozwolić sobie na wpłatę 1000 zł, to wówczas każdy kupon możesz postawić za 100 zł. I tak dalej. Dlaczego kontrolowanie zasady 10% jest tak istotne? Jak już wspomnieliśmy kilka linijek wcześniej, sport to pewien procent pewności, pomieszany z dozą niespodzianki. Nawet Real Madryt, FC Barcelona czy Bayern Monachium — czołowe kluby piłkarskie w Europie — mają swoje słabsze dni. Liczenie, że Tobie nigdy nie zdarzy się trafić na właśnie taki dzień, jest błędne. Musisz wliczyć przegrane w swoją strategię, a o wiele łatwiej jest grać dalej, mając na koncie wolne środki na inwestycje. Dzięki regule 10% zapewniasz sobie spory margines na ewentualne błędy i pecha. 

• Nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę. 
  Nie ma pewniaków. O tym już wspominaliśmy. Jeśli wydaje Ci się, że jakiś mecz, walka lub inne wydarzenie sportowe na 100% zakończy się po Twojej myśli, to od razu taki pomysł schowaj do kieszeni. Nie było, nie ma i nigdy nie będzie w sporcie pewniaka do wygranej. Niespodzianki to norma. Jedną z ostatnich zasadach, którą warto przyswoić, a która dotyczy właśnie zarządzania gotówką, jest niestawianie wszystkich pieniędzy na jeden kupon. Ustal strategię 10% i zawsze się jej trzymaj. Może być tak, że owszem, mecz, którym się interesowałeś/aś, i na których chciałeś/aś postawić wszystkie swoje pieniądze zakończył się po Twojej myśli. Wówczas ciężko pogodzić się z zyskiem, który nijak ma się do tego, który mógłbyś/abyś uzyskać z inwestycji wszystkich swoich pieniędzy. Pamiętaj jednak, że zakłady bukmacherskie to nie sprint, a maraton. Taktuj ja jak inwestowanie na giełdzie. Tam również obowiązuje zasada niekupowania akcji jednej firmy za wszystkie pieniądze dostępne u maklera. 
  
• Lepiej mniej, a częściej. 
  Ostatnią zasadą, którą warto znać i stosować jest niekumulowanie kilkunastu wydarzeń sportowych na jednym kuponie. Dzięki zasadzie 10% możesz obstawić kilka kuponów, licząc, że któryś z nich uda się zrealizować z zyskiem. Kto wie, może będziesz mieć dobry dzień, i każdy z nich będzie wygrany? Ciężko jednak wierzyć w aż tak duże szczęście, dlatego zawsze lepiej jest wygrać mniej, ale móc cieszyć się z wygranej, aniżeli na jednym kuponie umieścić kilkadziesiąt wydarzeń sportowych, cieszyć się z ilości zer, które widnieją przy możliwej wygranej, a i tak na końcu płakać nad swoim losem z powodu jednego, tylko jednego meczu, który okazał się nietrafiony i zepsuł cały kupon. 

Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. Ewinner zezwolenie z dnia 30 października 2018 r. nr PS4.6831.29.2017. MR BET Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z dnia 19 grudnia 2019 nr PS4.6831.1.2019. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.